14 października, niedzielne popołudniowe słońce zachęcało mieszkańców do udziału w Krapkowickim Pikniku Rodzinnym zorganizowanym przez szczep 15 Royal Rangers oraz stowarzyszenie Radical Culture. Wielki Wódz Szczepu – Geronimo zwołał wcześniej swych dzielnych wojowników, aby zaplanować kilka atrakcji dla „bladych twarzy”. O godz. 16.00 rozpoczęła się rodzinna rywalizacja i zaproszenie do indiańskich zabaw. Można było wybrać sobie indiańskie imię i pomalować twarz. Każdy, bez względu na to ile miał lat, mógł spróbować swoich sił i zmierzyć się z mamą, tatą, kolegą czy też koleżanką. Och… błysk pojawiał się w oku i uśmiech na twarzy, szczególnie u najmłodszych uczestników, kiedy udało się „upolować bizona” lub pokonać wyznaczony odcinek na nartach. Niektórzy mieli dylemat – czy z łuku czy też z procy polować na dzikiego zwierza, a może „złapać” jaszczura i inne robale, a może jednak stanąć do walki nad rzeką, a może sprawdzić swoje celne oko w rzucie „jajem” do ruchomego celu? Po udanej zabawie można było upiec sobie kiełbaskę, bo taka rywalizacja wzmaga apetyt. Na wszystkich uczestników czekały również dyplomy przygotowane przez organizatora.